Rebel.pl, przynajmniej tak mi się wydaje, jest w naszym rpgowym wymiarze pewnym wyznacznikiem fajnego sklepu i wskaźnikiem popularności. Jak na system, którego na rynku jeszcze nie ma, tym bardziej się cieszę z tej pozycji - oznacza, że wszystkie drobiazgi, do których przywiązywaliśmy wagę (a zastanawialiśmy się, czy jest sens poświęcać im tyle czasu uwagi) mają jednak przełożenie na popularność i sprzedaż. Wskazuje też, że dokonane przez nas wybory w trakcie procesu tworzenia, promocji i wydawania, częstokroć kontrowersyjne i trudne, sprawdzają się.
To też pewna zwrotna informacja, że rodzimi miłośnicy RPG wierzą, że polskie systemy mogą być tak samo dobre, tak samo atrakcyjne jak RPGi zachodnie. Gdyż gra jest jak muzyka: albo urzeka, albo nie, a to czy jest amerykańska, angielska, niemiecka czy polska, ma dla miłośników tej formy rozrywki całkowicie marginalne znaczenie. Polscy gracze już w przedsprzedaży sięgnęli po Klanarchię częściej i chętniej, niż po niektóre wydane tytuły gier zachodnich.
Na dniach, poznacie wynik dwóch lat bardzo intensywnych prac: testowania gry, trudnych wyborów twórczych, poprawek, codziennego ślęczenia po nocach nad Wordem, zaniedbywania życia prywatnego i towarzyskiego. Koszt wytrwałego realizowania własnych marzeń, swojego hobby. Jak wie każdy, kto tylko próbował stworzyć własnego RPGa, bywają chwile załamania, spadku motywacji, nerwówki, przekleństw i myśli "po co tyle nad tym siedzę?". Miałem podobnie, wiedząc, że wszystkim się nie dogodzi, mniej skupiałem się na stałych malkontentach (to ci, co im się nie podoba z założenia, a potem szukają na to argumentów) koncentrowałem się głównie na odzewach życzliwych, wspierających. Które pozwalały przezwyciężyć kryzys. Wsparcie użytkowników w komentarzach, bardzo mi pomagało. Dzięki!
Oficjalna konwentowa premiera Klanarchii nastąpi na Avangardzie, w sobotę 4 lipc o godz. 12:00 w auli.
Tak, zaprawdę, widząc wynik Rebela, maluje mi się banan na pucułowatej buzi. Jest to pierwsza wymierna zwrotka. Mam nadzieję, że po premierze Klanarchia na długi czas zagości na liście bestsellerów Rebela, a przede wszystkim na Waszych sesjach!
Dobrze to wróży ten bestseller. Oby tak było. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńAle... ;)
Nie chwal dnia przed itede. Teraz to już za późno na promocje itepe. "To tylko RPG, działalnosć hobbystyczna, a moje życie prywatne i zawodowe ostatnio przycisnęło mnie mocniej :)" Teraz to się zajmijcie przygotowaniami do Wielkiego Przywitania i łapcie chwile ulotne jak ulotka.
My fani się zajmiemy kupowaniem i wychwalaniem na konwentach.
Ale jest dobra wróżba - dzisiaj ogłosili, że nawet Monastyr zatlił się iskierką nadziei na przetrwanie po tym jak fani pokazali swoje zaangażowanie na rzecz systemu a imperator wspaniałomyślnie zgodził się odtąd je uwzględniać.
Na koniec chciałem powiedzieć, że to ciekawe, że "Kacha" nie sprzedaje się równie dobrze na stronie głównego wydawcy...ale sprawdziłem to tak na wszelki na stronie e-sklepu CopCorp..."Bestsellery
01. Klanarchia - Pakiet Gracza
02. Królestwo Magii
03. Dziedzictwo Sigmara
04. Księga Spaczenia
05. Rycerze Graala"
Gratulacje!
:D
Gratuluję! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńTe wszystkie podręczniki, które ludzie zamawiają w przedsprzedaży wynikają stąd, że określiłeś dla Klanarchii konkretny kierunek - tradycyjne RPG, ale z nowoczesnym podejściem i wpływami gier indie (uczestniczenie graczy w tworzeniu scenariusza, inne ciekawe rozwiązania mechaniczne), oraz stawianie na grywalność, co mocno kontrastuje z męczącym podejściem wydawnictwa Portal pod tytułem "publikujemy to na co mamy natchnienie z chmuerek" a nie to co jest grywalne, potrzebne itd.
OdpowiedzUsuńGratulacje świetnych tekstów przybliżających i promujących Klanarchię
Na liście bestsellerów Rebela zaraz za Klanarchią jest Graj Fabułą Portala, więc chyba promocja Ignacego też dobrze działa.
OdpowiedzUsuńGratuluje
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że będzie się przyjemnie czytało Wasz(Twój) produkt. Teraz czekam aż Rebel dostarczy mi paczkę, chyba ze obejrze sobie najpierw na Ava.
Pozdrawiam
Aes
Gtatuluję. Doszło do mnie i pierwsze wrażenia świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Klanarchię ;)
Dzięki, mam nadzieję, że sesje będą takjoż świetne! :)
OdpowiedzUsuńPierwsze wrażenia z przeglądania podręcznika MEGApozytywne.
OdpowiedzUsuńTo co rzuca się w oczy to po pierwsze rewelacyjny layout;
duża ilość grafik, które można określić jako świetne;
Genialny sposób napisania podręcznika - w innych RPGach informacje, czy inspiracje trzeba sobie wyciągać z treści, Klanarchia je wręcz wciska. Wiele pożytecznych rzeczy jest powiedziane wprost - przy profesjach jest wprost napisane, jak takim a takim grać, wiadomo jak zachowuje się Przepatrywacz, a jak Żerca. Przy wielu opisach są wprost walniętę sposoby na wykorzystanie zdobytych informacji na sesji np. czytasz sobie o wilkołakach, a po fragmencie tekstu masz kilka pomysłów na wykorzystanie w praktyce wypisanych wcześniej wiadomości. Genialne.
bardzo spodobały mi się socjotechniki. Jest ich dużo, są ciekawe, na kartach socjotechnik awsze jest poday przykład jak wygląda zastosowanie tej socjotechniki w praktyce (bez tego zapewne zdarzałyby się odmienne interpretacje socjotechnik). Wygląda to naprawdę ciekawie.
Genialne profesje. Każda ma w sobie coś takiego, że chce się nią grać.
Same zagrywki, a także to, że się zużywają i można je zdobywać podczas sesji zapewne będzie magamotywatorem dla graczy.
To narazie tyle z rzzeczy, które mi się rzuciły po pobieżnej lektórze i przejrzeniu podręcznika. Generalnie, gdzie bym nie otworzył tej księgi to znajduje coś fajnego. Dzięki Furiath!
O, dziękuję za zwrotkę, tym mbardziej, że jestem b. ciekaw reakcji osób, które przeczytają podrecznik.
OdpowiedzUsuńNa poczatku to chcialbym serdecznie pogratulowac wydania. Pelen profesjonalizm, masa materialow, bardzo ladne ilustracje no calosc bardzo pod moj gust.
OdpowiedzUsuńChcialbym zadac tez pytania o motoryke. Utknalem na konfrontacji:
1. Czy polecznicy dodaja kosci do calego rzutu czy dopiero po uzyskaniu sukcesu przez lidera. (Uzyte jest tam ze dodaja przebicia - a przebicia uzyskuje sie jedynie przy sukcesie - troche mnie to zmylilo)
2. Walka grupowa. Troche nie bardzo widze roznice miedzy walka z poplecznikami. Brakuje mi troszke bardziej rozbudowanych przykladow. W przykladzie o walce gr. sa dwa psy i bohater - wszyscy rzucaja (ale co z bonusami za rozne zagrywki ze schematu pentagramu jesli np oba psy uzywaja innych zagrywek?)
Nie wiem czy to co pisze ma sens ale czytalem ten fragment 3 razy i dalej cos jest dla mnie nie do konca jasne.
Pozdrawiam
Marcin
Ad.1 - poplecznicy dodają kości do całego rzutu. nawet, gdy lider nie wyrzuci żadnego sukcesu (czyli ma pecha), poplecznicy rzucają.
OdpowiedzUsuńAd2. Walkę grupową w 90% rozwiązuje się jako pojedynek dwóch stronnictw, z których każde reprezentuje lider z poplecznikami czyli:
* lider +x popleczników vs lider +x popleczników
Taki układ jest szybki i wygodny, sprawdza się szczególnie, jeśli grupa ma typowego tanka (napierdalacza), za którego plecami chowa się reszta. Ma jednak pewną wadę - z punktu widzenia poplecznika trochę nudno.
Czasami (ok. 10% sytuacji) grupa posiada kilku dobrych walczących, którzy chcą jednocześnie popisać się ile są warci. Wtedy następuje walka, która podczas sesji testowych najczęściej miała schemat taki:
* lider (+ew. poplecznicy)
* lider (+ew. poplecznicy) vs lider (+ew. poplecznicy)
* lider (+ew. poplecznicy)
W tej konfiguracji, każdy może korzystać z manewrów bojowych i każdy wykonuje test konfrontacji w oparciu o swoje umiejętności, broń, Pentagram, manewry. Ten rodzaj walki jest znacznie dłuższy i bardziej skomplikowany, pozwala jednak dobrym wojownikom osaczyć pojedynczego wroga i polegając na swoich manewrach, rozsiekać go.
Aha, nie odpowiedziałem Ci co Pentagramem i psami: Pentagram działa tylko przy dwóch stronnictwach. Należy tak rozstrzygnąć walkę, aby w jednej sekwencji mieć dwa stronnictwa. W przykładzie z psami, psy będą jednym stronnictwem (i wspólnie wybiorą akcje Pentagramu).
OdpowiedzUsuńDzieki za odpowiedz - jak moge to jeszcz podraze temat:
OdpowiedzUsuńpowiedzmy 2 dobrych walczacych chce zaatakowac 1 przeciwnika. Nie chca rozpatrywac tego jako walki z liderem (zeby sie nie nudzic) wiec kazdy wybiera akcje:
1 walczacy - wsciekly atak
2 walczacy - rozwazne natarcie
przeciwnik - utrzymanie pozycji
w tym przypadku zmienia sie liczba kosci dla broniacego w obu parach. Czy mam to traktowac jako przypadek odzielny i obronca toczy 2 oddzielne pojedynki i rzuca 2 pulami kosci (tak bym to roumial).
W kazdym razie dzieki za wczesniejsza odpowiedz o tak poznej porze - ja juz odpadlem wieczorem:)
Pozdrawiam
Marcin
Dziś, na pierwszym miejscu znajduje się już "graj fabułą" przy okazji cieszy, że u ans rpg w porównaniu do innych dziedzin "siostrzanych" stoja tak dobrze.
OdpowiedzUsuńMichał "Orion" Chłoń
Myślę, że teraz "graj fabułą" kupują głównie nowi gracze, których przyciągnęła Klanarchia i chcą nauczyć się szybko tworzyć fajne sesje :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj.. a nie, już wczoraj poprowadziłem pierwszą sesję w Klanarchię. Ogólne wrażenia bardzo dobre i moje i graczy. Ale to nie komplementy, a krytyka pomaga przy doskonaleniu (czegokolwiek). Pominę tu sprawy związane z mechaniką, bo większość z nich jest jeszcze do przetestowania i przemyślenia. Razi (nie tylko mnie) rozrzucenia niektórych rzeczy, które powinny stanowić spójna całość, w obrębie całego podręcznika, np. zdrowie oraz śmierć bohatera. Myślę, że można by podręcznik jakoś bardziej uporządkować, bo nawet jak koś przeczyta podręcznik od desko do deski to znaleźć coś potem w ramach przypomnienia może trochę zająć, a nie o wszystkim się pamięta, zwłaszcza jak nie korzysta się z tego z byt często.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi też czegoś w stylu "skali wyzwania" dla potworów. Rozumiem, że wytrawny MG potrafi dobrze dobrać przeciwników bądź ich stworzyć, jednak nie zawsze mamy do czyniania z takim MG, a czas przygotowania też jest istotny dla wielu - nie wiem na ile da się coś takiego wprowadzić przy tej mechanice.
Co do rysunków, ja i moi gracze nie jesteśmy raczej zachwyceni grafikami 3D które się pojawiają w podręczniku. Reszta rysunków jest naprawdę dobra i pomaga w wejściu w klimat, brak mi tylko paru obrazów starć - dynamicznej walki.
Acha... interesuje mnie jeszcze twój komentarz co do przykładu walki opisanego wcześniej:
"powiedzmy 2 dobrych walczacych chce zaatakowac 1 przeciwnika. Nie chca rozpatrywac tego jako walki z liderem (zeby sie nie nudzic) wiec kazdy wybiera akcje:
1 walczacy - wsciekly atak
2 walczacy - rozwazne natarcie
przeciwnik - utrzymanie pozycji
w tym przypadku zmienia sie liczba kosci dla broniacego w obu parach. Czy mam to traktowac jako przypadek odzielny i obronca toczy 2 oddzielne pojedynki i rzuca 2 pulami kosci (tak bym to roumial)."
Dzięki
Pozdrawiam