tag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post8310242848453019760..comments2023-12-25T09:32:16.250+01:00Comments on Kurwidołek Furiatha: Syndrom smażenia jajekFuriathhttp://www.blogger.com/profile/12600485777252037163noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-69003621831830739812020-06-14T11:45:07.016+02:002020-06-14T11:45:07.016+02:00Dziś się dowiedziałem, że Skavenloft nawet stworzy...Dziś się dowiedziałem, że Skavenloft nawet stworzył grę humorystyczną na podstawie tego wpisu:<br />https://www.drivethrurpg.com/product/314504/Smazenie-Jajek-RPG<br /> <br />:)Furiathhttps://www.blogger.com/profile/12600485777252037163noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-66603570668739222982014-10-21T13:33:12.982+02:002014-10-21T13:33:12.982+02:00Ciekawy tekst i spostrzeżenia. Wydaje mi się, że p...Ciekawy tekst i spostrzeżenia. Wydaje mi się, że problem dotyczy nie tylko mechaniki, ale raczej stylu gry każdej grupy. Nawet podczas używania mechaniki, która w ogóle nie oddaje mechanicznie umiejętności i pozostaje przy cechach, umiejętność (np. związaną z dawnym zawodem; coś, na czym postać powinna się znać) można w ten sposób wykorzystywać przy bierności lub aprobacie innych uczestników gry. Być może prędzej niż ratować się inną mechaniką trzeba by ustalić granicę, za którą kreatywność na sesji razi grających jako karykatura samej siebie. <br /><br />Takie groteskowe sytuacje i wykorzystywanie zdolności, które tutaj przywołano, przywodzą mi na myśl barona Munchausena, gdzie świetnie spełniają swoją rolę.Tajemnicze Chttps://www.blogger.com/profile/15483954409207146181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-77090305088212154102014-10-18T14:17:57.628+02:002014-10-18T14:17:57.628+02:00@ Furiath
Osobiście wolę mechaniki dookreślone (st...@ Furiath<br />Osobiście wolę mechaniki dookreślone (stąd np. SW), ale nawet w takich które nie blokują syndromu smażenia jajek, można spokojnie wykorzystać złoty środek, czyli modyfikator. Oczywiście nieznacznie komplikuje i wydłuża to rozgrywkę, ale coś za coś.<br />@ Alks<br />Podany przez Ciebie przykład wygląda jak wojenka o to, kto ma dłuższego siusiaka, przy czym MG jest zawsze górą, bo do niego należy ostatnie zdanie. Tak ostentacyjne kontrowanie może doprowadzić do przeginania w drugą stronę, kiedy to sadystyczny z usposobienia MG zawsze znajdzie u gracza słabą cechę i to ją będzie kazał testować: spostrzegawczy złodziej musi testować walkę, aby dostrzec ukryty pod płaszczem pistolet, a wojownik będzie testował strategię zamiast walki - bo tak.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-22452352714792394482014-10-17T20:42:21.922+02:002014-10-17T20:42:21.922+02:00Kiedyś większość czasów nad sesją spędzałem nie na...Kiedyś większość czasów nad sesją spędzałem nie nad projektowaniem fabuły, tylko nad konstrukcją scen, które wykorzystywałyby w sposób jednolity mniej korzystne umiejki i zastawiałem pułapki na "smażących jajka". Rzucanie na lingwistykę w szale walki bitewnej(kolega krzyknął "za tobą" a ty nie zrozumiałeś). Szczęśliwy byłem, gdy na każdą umiejkę miałem przygotowane konkretne sytuacje. Inna sprawa, że wymagało to deklarowanie rzutów przez MG. Gracz deklarował smażenie jajek, ja narzucałem przerzucenie smażenia jajek z mniej fajową umiejką jako modyfikatorem. <br /><br />G: Mam charyzmę na 100, każda na mnie leci.<br />MG: Rzuć na wysportowanie.(nie zdane)<br />MG: Ta na Ciebie nie leci, nie możesz wykorzystać charyzmy na kimś, kto obserwuje Cię skrycie. Masz kiepskie półdupki, nie leci na Ciebie.<br />G: Ale widzę chyba, że mnie taksuje wzrokiem. To prezentuję się miodnie(chcę rzucać na charyzmę)<br />MG: Rzuć sobie na czujność, bo nie wiem, czy wiesz, że ona taksuje Cię wzrokiem.(nie zdane)<br />G: To wpatruję się w lustro deklarując swoją zajebistość przed samym sobą, to wtedy padnie u mych stóp.<br />MG: Rzuć sobie na kulturoznawstwo, bo to jest Ixinnianinka a one inne rzeczy cenią niż zwykłe chłopki.(nie zdane)<br />G: A mogę połączyć z charyzmą?<br /><br />Tak u mnie wyglądała walka ze smażącymi jajka.<br />Alks <br /><br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-75565255795689368552014-10-17T16:18:00.845+02:002014-10-17T16:18:00.845+02:00Przeceniasz mnie i moje zainteresowanie teoriami g...Przeceniasz mnie i moje zainteresowanie teoriami gamedesignu. W Polsce przecież wszyscy są autorami oryginalnej teorii "graj czymśtam!" lub "zaprojektuj tak, aby dobrze się bawić ;) Najpierw zaprojektowałem parę lat temu mechanikę, którą przypiąłem do Klanarchii, potem wyruszyliśmy do gry i coś nie banglało. Więc grzebaliśmy, ciągle coś nie grało i doszukaliśmy się przyczyny. A wiele miesięcy potem podczas dyskusji nad TsoY lub Fate wykuliśmy nazwę - syndrom smażonych jajek, którą posługujemy się do dziś. Michał Furiath Markowskihttps://www.blogger.com/profile/16332610874101959877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-48910211939802181022014-10-17T16:13:24.015+02:002014-10-17T16:13:24.015+02:00Budowanie schronu przed ostrzałem, zamiast skorzys...Budowanie schronu przed ostrzałem, zamiast skorzystania z uników - dobry przykład :)Michał Furiath Markowskihttps://www.blogger.com/profile/16332610874101959877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-40060703933404505692014-10-17T16:10:20.703+02:002014-10-17T16:10:20.703+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Michał Furiath Markowskihttps://www.blogger.com/profile/16332610874101959877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-41239228141766430652014-10-17T16:04:08.329+02:002014-10-17T16:04:08.329+02:00Zatem analizując Fate zauważyłeś problem smażenia ...Zatem analizując Fate zauważyłeś problem smażenia jajek, który mógłby wystąpić. A następnie wskazałeś jak ten problem można rozwiązać, przedstawiając uproszczoną wersję rozwiązań, które są już w Fate i sprawiają, że problem smażenia jajek w Fate nie występuje. Czyli inaczej: napisałeś o problemie, który nie istnieje i przedstawiłeś jako swoje już istniejące rozwiązania, które sprawiają, iż tenże problem nie istnieje. Jak lubię Twoje teksty, ponieważ w sposób interesujący i przystępny potrafisz napisać o zagadnieniach dla gamedesignera banalnych, lecz dla typowego erpegowca nieoczywistych (zwłaszcza iż mi tego talentu brakuje i próby kończą się na długich dokumentach pełnych niejasnych objaśnień skomplikowanych mechanizmów), to tym razem z truizmami popłynąłeś. Niefajnie też, że przypisałeś sobie spostrzeżenia innych desginerów.<br /><br />PS autor nie musiał zaprojektować mechaniki, w której trudność testów opiera się o rozpiętość wyników (1-10), a jednocześnie różne umiejętności mają zbliżoną wartość. Można zaprojektować mechanikę, która zakładać (a nawet wspierać) będzie efekt "smażenia jajek", także sprytnie wykorzystując dążenie do zaniedbania różnych umiejętności. Przy odpowiedniej realizacji może taki model stworzyć interesujące możliwości, trudno dostępne dla "tradycyjnego" podejścia. I gdybyś o tym napisał tekst, byłby on znacznie ciekawszy. Tyle że to już nie są kwestie banalne.paralaktycznynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-69889545192305595592014-10-17T16:01:06.676+02:002014-10-17T16:01:06.676+02:00Fate to jeszcze pół biedy - ma w miarę szeroką pal...Fate to jeszcze pół biedy - ma w miarę szeroką paletę umiejek i to dość zdefiniowanych. Ale FAE to zupełnie inny mechanizm - dostajesz aż 6 patelni do wyboru a smażenie jajek to podstawa systemu (do czego "przyznał" się autor gry). Dlatego nie używam FAE.<br />Od czasu do czasu smażenie jest fajne ale jak komuś wchodzi w krew budowanie schronu przed ostrzałem - byle użyć wysokiej Techniki a nie niskich Uników - to przestaje być zabawne. Tomakon Inc.https://www.blogger.com/profile/07867565932392606968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-7412007754644892002014-10-17T15:51:40.357+02:002014-10-17T15:51:40.357+02:00Fajny wpis. Gratulacje. Chociaż sam problemów nie ...Fajny wpis. Gratulacje. Chociaż sam problemów nie miałem, bo nie grałem w FATE czy inne podobne systemy. Ewentualnie pamięć nie ta, i grałem, ale nikt tak bardzo tego nie wykorzystywał, bym miał traumę ;)Beamhithttps://www.blogger.com/profile/07662633863410178834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-7513283086278567542014-10-17T15:34:14.571+02:002014-10-17T15:34:14.571+02:00nakedfemalegiant - masz rację, gracze również potr...nakedfemalegiant - masz rację, gracze również potrafią i powinni rzucać veto, wiele razy mi takie rzucono.<br /><br />A zwracanie uwagi na najbardziej krytycznego gracza u mnie przejdzie tylko na miłych wyjazdach z przygodnymi miłymi ludźmi. Komunikacja w mojej starej drużynie przypomina walkę samców alfa, którzy przeczytali Cialdiniego i mieszają go z podwórkowym "to moja zabawka!", a każda dyskusja służy wyłonieniu zwycięzcy i przegranego. Kiedyś muszę o tym napisać, samo życie. Michał Furiath Markowskihttps://www.blogger.com/profile/16332610874101959877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-11992560176676050342014-10-17T15:00:19.145+02:002014-10-17T15:00:19.145+02:00Dlatego lubię gry, erpegi, gdzie umiejętnosci mają...Dlatego lubię gry, erpegi, gdzie umiejętnosci mają ściśle konkretne zastosowanie, a ich pula pozwala wyłącznie na konkretne rzeczy. Z drugiej strony, mnie nie interesuje mityczna "elastyczność" (w rzeczywistości jest to przysłowiowe Smażenie Jajek) w grach z kategorii RPG - mi nie przeszkadza na przkład to, że Unieszkodliwianie Mechanizmów w D&D 3.5 działa tylko na rozbrajanie zamków i pułapek, a takze wyłącznie na sabotaż urządzeń mechanicznych (nie mylić z atakowaniem konstruktów) i lokomocyjnych.<br /><br />W TSoYu - jako gracz i MG - zauważyłem, że postacie ograniczały się do zaledwie paru umiejek podczas angażowania się w konflikty. Z jednej strony ograniczali się do pewnych klisz, dekoracji, sposobów rozwiązania problemu. Z drugiej strony, wciąż problem Smażenia Jajek miewał swoje symptomy. Aczkolwiek w TSoYu niektóre Zdolności mają swoje ograniczenia takie jak "tylko mając Bitwę możesz rozegrać konflikt jako pełnoprawną bitwę - w innym przypadku jeśli przeciwnik ma Bitwę, tę bitwę wygra, nie masz dźwigni aby go w tym powstrzymać". Niestety, są to wyjątki od reguły.Michał Przygodzkihttps://www.blogger.com/profile/00512493901233150471noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2367902683624873204.post-30183809812038503662014-10-17T14:30:56.092+02:002014-10-17T14:30:56.092+02:00Taka uwaga - jeżeli rozwiązaniem jest veto tylko j...Taka uwaga - jeżeli rozwiązaniem jest veto tylko jednej osoby (u ciebie: MG), to nadal jest to słaba blokada. W Dogsach jest sugestia, żeby zwracać uwagę na najbardziej krytyczną osobę przy stole / w danej chwili (ha ha, to zwykle ja jestem), czy marudzi lub kręci nosem, czy dana deklaracja, użycie Cechy/Przedmiotu wchodzi. <br /><br />Oczywiste pytania, które możesz mieć:<br />1. Czy gracze nie przeginają z vetowaniem? <br />Z doświadczenia: nie. Najwyraźniej przerwanie flowu gry, sprzeciwienie się wymaga wystarcza dużo asertywności, a stawką jest, no właśnie, przerwanie flowu gry.<br />2. Czy gracze mogą zavetować MG?<br />Oczywiście. I uważam to za dobre, MG też powinna respektować mechanikę i fikcję.<br /><br /><br /> nakedfemalegianthttp://nakedfemalegiant.plnoreply@blogger.com